Życzenia przez telefon

- łojesssuuuu

......


- eeeech
...

- halo
....

- nie,już nie śpie

...

- przed chwilą.

...

- mamo,..ale mam czas jeszcze..

...

- na piętnastą dopiero,chyba..

...

- tak,mam wyprasowany..

...

- nie,no nie leżał w koncie.,odrazu tam że jak psu z gardła

...

- jest git,mówie Ci.

...

- tak czyste gatki założe...

...

- skarpetki też

...

- nie no jak dziurawe!,nówki mam!,kupiłem
...

- w sklepie z imadłami!!,nie pamiętam gdzie,tam gdzie sie skarpetki kupuje,w tesco chyba

...

- tak takie ładne,do garnituru...

...

- mam bułki i serek jakiś

...

- no ale na miejscu sie najem przeciez..

...

- rosołu nie bedzie..

...

- nie wiem co,moze kapuśniak

...

- a dlaczego mam sie denerwować?!,przeciez to nie ja biore ślub!

...

- oj,nie wiem kiedy,moze kiedyś.

...

- pewnie będą ale same zajete.

...

- dobrze,bede sie uśmiechał..

...

- tak,wypsikam sie,

...

- nie ,nie tym drugim,ten mam do pracy..

...

- no przecież nie porzygam sie ani nic,

...

- mamo,kończe już,

...

- tak tak,oczywiście powiem im,tak tak przekaże,luzz,papa.

   
  Ewo i Marcinie,moja mama także dołącza sie do życzen wszystkiego
  najlepszego na nowej drodze życia.

Szowinistyczna świnia!!!

Kobiety jeżdżą gorzej.
Tak myśle i będe bronił swego zdania jak zakonnik
figurki najświętszej panienki i mam gdzieś głosy
podlizujących sie pseudoekspertów mamroczących
coś o tym że kobiety jeżdzą bezpieczniej...Bzdura!!

Owszem,zdażają sie wyjątki...jakiś czas
temy byłem wieziony do domu przez panią taksówkarke
z taką gracją że dostałem wzwodu i gotów byłem 
sie babeczce oswiadczyć mimo tego że jej 
uroda była dośc niepewna.

Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni.

..."Kobiety jeżdżą bezpieczniej"..to głupie 
zdanie słychać najczęsciej w kontekscie babeczki
za kierownicą,ale czy to aby na pewno prawda hm?

Czy poruszanie sie z prędkoscią 40 km/h
lewym pasem wynika z dbałosci o biezpieczeństwo?!
Otóż nie,wynika raczej ze skrajnej głupoty i ignorancji
a przede wszystkim braku wyobrażni ("na drodze jestem ja,tylko
la la la i moje seicento")

Czy jazda z zaciśnietymi pięsciami na kierownicy i
nosem w szybie to wzór bezpieczeńtwa no drodze?,nie to
po prostu strach ("Jezu!!! i jeszcze ten traktor na moim pasie!
bede musiała go wyprzecić,cholerne traktory!!,na pole niech jedzie!")
a brak reakcji na sygnały od innych kierowców...przykład??
Kobietka jedzie bez włączonych swiateł.....nie ma takiej siły 
aby zareagowała na wasze mrugania,klaksony i inne podpowiedzi...nie i juz!

Statystyki

Kobiety powodują 40% wypadków na drogach
a męzczyżni 60....no cóz,trudno jest spowodować
ciężki wypadek jadąc 40 km na godzine,poza tym trzeba
pamiętać że nasza płec piekna to tylko 30% wszystkich kierujących
i dzieki ci Panie!!!
Jesli te 30% powoduje 40% wypadków to strach pomyśleć
co by było gdyby szanownych pań jeżdziło więcej.

Na koniec chciałem tylko powiedzieć wszystkim paniom
które własnie teraz wyrzucają mnie z kontaktów na naszej klasie
że nie ma powodów do złości,w końcu są i dziedziny,w których
faceci są gorsi...akurat w tej chwili żadna
nie przychodzi mi do głowy...ale z pewnością
jakieś są.

P.S tak,ten post powstał przez kobiete za kółkiem
która jakiś czas temu spowodawała ze sie strasznie spociłem
w miejscach,które myslałem że sie nie pocą.

Jesiennie...

...sie robi pomału,wieczory jakies takie krótkie
a w nocy zawieje przy otwartym oknie.

Czego by nie gadac kończy sie czas zimnego piwka w cieniu.

Na szczeście jesień ma swoje plusy a długie wieczory sprzyjają
zabawom niekoniecznie na swiezym powietrzu...a ciuchy??
..grube swetry zakryją niedoskonałosci tych wszystkich
którzy nie czują sie doskonali,w telewizji pojawią sie nowe 
filmy z Brucami Wiilysami,ćisnieniowcy przestaną ogladać
tvn Meteo a na Rabanblog pojawią sie nowe wpisy.

tak więc "do napisania",już wkrótce.